Muffiny gruszkowo –
kokosowe powstały z chęci wykorzystania otwartego mleka kokosowego i owoców,
jakie miałam w domu: gruszek. Nie byłam pewna efektu ale… na ostatnim, hawajskim
kinder party (o którym pisałam też w poście muffiny cytrynowo - kokosowe) zrobiłam je po raz kolejny. Smakowały
wszystkim. Są wilgotne, puszyste, mają niespotykany, niecodzienny smak. Podobne wrażenie miałam w przypadku tarty z mango i kremem kokosowym, jednak mimo wszystko połączeniem 'naszych' owoców z kokosowymi składnikami wydaje mi się ciekawsze. Inspirację
czerpałam ze strony kuchniaagaty.pl
Użyłam klasycznej
formy do muffin i papierowych papilotek o standardowym rozmiarze. Z podanych
proporcji wyszło ok. 20 muffinek.
SKŁADNIKI
- 260 g mąki pszennej
- 65 g mąki pszennej pełnoziarnistej
- 250 g cukru brązowego
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki soli
- ½ łyżeczki cynamonu
- 320 ml mleka kokosowego
- jajko
- 260 g gruszki pokrojonej w kostkę
- 55 g wiórków kokosowych + 3 łyżki do posypania muffinek
1. Nastawiamy piekarnik
na 190 ºC.
2. Przesiewamy mąki.
3. Kroimy gruszki w
kostkę.
4. W jednej misce
łączymy składniki suche tj. mąki, proszek do pieczenia, sól, cynamon i cukier.
5. W drugiej misce
łączymy składniki mokre tj. mleko kokosowe i jajko.
6. Łączymy zawartość
obu misek mieszając łyżką, następnie dodajemy pokrojoną gruszkę i wiórki
kokosa. Szybko łączymy składniki.
7. Wylewamy ciasto
do papilotek wypełniając je do ¾ wysokości.
8. Każdą muffinkę posypujemy
wiórkami kokosowymi.
9. Wstawiamy muffiny do piekarnika i pieczemy ok. 20 minut.
Smacznego!
ślicznie wyglądają i na pewno jeszcze lepiej smakują ;)
OdpowiedzUsuńTak, zdecydowanie mają w sobie to coś :) Dziękuję!
Usuń